Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zduńska Wola - Dziki Zachód:P
Wysłany: Pon 16:12, 07 Kwi 2008
Temat postu:
" Do zakochania jeden krok..." - tak brzmia słowa piosenki i to prawda - zakochac sie w kims zwłaszcza w naszym wieku to nie sztuka... sztuka jest to, żeby 2 osoby sie w sobie zakochały a nie tylko jedna... bo to boli gdy ktos sie nam podoba a nas zwyczajnie olewa... może ja tak o tym wygladzie no ale jesli ktos sie nam podoba i jej charakter( tej osoby) tez i sie zakochamy to jest fajnie, lecz jesli ta 2 połówka tego nie zauważa lub nas za to wysmieje to kiszka... no cóz i tak tez bywa czasami
angelA uczęszczacz
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
jmi tam nie jest ciezko... ja tam sie lubie... lubilam:D zakochiwac w koms kto nie kochal mnie:D
a moze to bylo tylko zauroczenie...?
i nie ukrywajmy sie! wyglad ma wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelkie znaczenie!
Up The Irons cfaniak
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów
hehhe tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i powiem, że siedzę sobie i się uśmiecham
Hmm bardzo pasuje opis charakteru wymarzonej osoby Charliego do mnie no i z wyglądu też mogłabym nagiąć trochę figurę i się załapać
ale do rzeczy Wy jesteście młodzi, przed Wami najlepszy czas... Osiemnastki, studia, poznawanie nowych ludzi, nowych miejsc i dziewczyny ja też kiedyś mówiłam że będę sama z wyboru. Fakt, że obecnie jestem sama ale w wieku 20 lat to zaczyna być problem szczególnie wiosną kiedy pary zaczynają wychodzić do parków a Ty zawsze wędrujesz sama z koleżanką lub kolegą z grupy... a co najgorsze wszyscy twoi koledzy z którymi się świetnie dogadujesz i którzy są dla Ciebie bardzo mili i wydają się wspaniałymi kandydatami na partnera okazują się zajęci... Ale wiecie co na każdego ktoś czeka ja też ale nie spodziewam się nikogo, jak sie pojawi będę wiedziała że to ten i nie ważne jak będzie wyglądał ani jak się zachowywał
Anitka cfaniak
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów
mnie się droga Stokrotko do jednego worka ze wszystkimi nie wrzuca! ja nie jestem taka jak inni... ja sie nie zakochuję ani nie chce miec chlopaka i to nie chodzi ze sie jakis nie patoczy tylko nile chce! bo jak wiem jak to sie zaczyna i konczy to dziekuje! nie twierdze ze jakis mi sie nie podoba ale jak wiem jak moze sie przy mnie zmienic na gorsze do zostawie go chyba w spokoju no chyba że to... dobra! nie! nawet jego! chociaz jego to juz sie nie da na gorsze;p przepraszam cie "ukochany";p...
Basiaa sporadyczniak
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
jakby ktos nie wierzył, to ja tu uroczyście oświadczam, że to najświętsza prawda... Anitka jest poprostu inna, ale w pozytywnym jak dla mnie znaczeniu tego słowa
Ale jak możesz tak mówić o naszym kochanym "Henryku" nie jest z nim aż tak źle (!!).. chyba sama w to nie wierze
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach